Krem z filtrem to mój must have na lato (i nie tylko), ale Azelac RU SPF 50 latem towarzyszy mi od 3 lat. Tym razem skusiłam się na zestaw z kremem Anty-Aging - cuuuuudo.. Zresztą jestem wierną fanką Sesdermy - wiem, że nigdy się nie zawiodę. Nawet jak próbuję na chwilę zmian to i tak wracam do Sesdermy. Polecam każdemu.
Sztyft dobrze się rozprowadza, posiada neutralny smak i zapach. Doskonale sobie radzi ze spierzchniętymi i podrażnionymi ustami, łagodzi także ślady po opryszczce.
Oba kremy super rozprowadzają się na skórze, przed wszystkim nie bielą jej. Skóra nie świeci się. Kupiłam je na sezon wiosenno-letni, ale myślę, że będę stosować te kremy także zimą.