Sesderma - Repaskin. Linia skutecznie regeneruje uszkodzenia skóry spowodowane promieniowaniem słonecznym. Działanie odbudowujące polega na systemie enzymów: fotoliz i endonukleaz, które zamknięte w liposomach szybko trafiają na uszkodzenia w komórkach, naprawiając je. Preparaty zawierają również filtry UV najnowszej generacji, które ochraniają przed zgubnym działaniem promieni słonecznych.
Stosuję ten krem już trzeci sezon z rzędu. Ma cudowną konsystencję, a po jego zastosowaniu skóra twarzy nie błyszczy się, lecz pozostaje matowa. Krem jest długotrwały i łatwy w aplikacji. Stosuję go również na tatuaże na ramionach i dłoniach. Inne kremy przeciwsłoneczne pozostawiają białe plamy na różnych powierzchniach, ale ten tego nie robi. Polecam.
To kolejny zakup tego kremu. Delikatny zapach. Zawiera pochodną silikonu - powoduje, że twarz jest gładka i dodatkowo tworzy bazę pod podkład, który lepiej się rozprowadza i utrzymuje się na twarzy przez cały dzień. Satynowy efekt. Nie tworzy białych smug.
Kupiłam ten krem, żeby sprawdzić coś nowego, wcześniej używałam spf\'u Azelac Ru. Jestem zadowolona, specyfik zawiera dużo silikonów, przez co gładko rozprowadza się po twarzy i stanowi świetną bazę pod makijaż. Mam wrażenie, że nawet poprawia wygląd podkładu. Stosowany solo ma działanie jakby delikatnego podkładu, skóra wydaje się być wygładzona. I, co jest dla mnie ważne przy cerze typu tłustego, nie spływa do oczu, co przy niektórych kosmetykach z spf\'em się zdarza. Myślę, że będę go używać w sezonie jesienno-zimowym, w cieplejsze dni chyba będzie dla mnie zbyt ciężki i wrócę do Azelac Ru.
Rzeczywiscie ma lekką konsystencję, w moim przypadku zauważyłam że trochę bieli, po prostu muszę mocniej go wcierać wtedy jest ok. Wiek 40 lat, cera naczynkowa z tendecją do trądziku różowatego. Krem mnie nie uczulił.
Delikatny zapach. Łatwo się rozprowadza. Tworzy na twarzy delikatny, matujący ,,film\". Doskonały pod makijaż - twarz się nie błyszczy - matowy efekt. Polecam.