Academie. Firma z ogromną tradycją, powstała w 1890 roku w Paryżu przez dr Alexandre Lamotte. Pierwszymi produktami był Krem Księżniczki, Róż Pampadour oraz Puder Księżniczki. W 1926 r. firmę przejął dr Georges Gay, który wykorzystywał podział skóry na suchą, tłustą i normalną do doboru kosmetyków oraz wprowadził imienną kartę diagnostyczną, stosowaną dziś w każdym renomowanym gabinecie kosmetycznym i spa. Posiadał on szersze spojrzenie na kosmetykę niż jego konkurenci i dzięki temu rozwinął firmę, która stała się rozpoznawana na całym świecie.
Oceniam na podstawie próbki. Krem półtłusty, bardzo bogaty. Zostawia lekki film. Bardzo mocno nawilżający i odżywiający. Widocznie poprawia kondycję skóry.
Podkład super zespala się ze skórą. Poziom krycia jest średni, ale jeśli nie ma potrzeby mocnego krycia jest wystarczający. Rozświetla cerę i nie stwarza efektu maski. Nawilżający.
Rzeczywiście przywraca blask, osoby które dążą do uzyskania efektu matu w dzień będą niezadowolone, ja lubię ten efekt także spodobało mi się to serum, przepiękny zapach.