Przebarwienia - fakty i mity
Polub: Instagram, Facebook, LinkedIn, TikTok
Subskrybuj: Mailing, YouTube, Podcast Spotify
Problem przebarwień to jedna z najczęściej nawracających dolegliwości skórnych współczesnych kobiet. Są one odzwierciedleniem wielu zaburzeń w organizmie, a ich jednoznaczna diagnostyka jest niekiedy trudna do wykrycia. Przyczyn ich powstawania może być tak wiele, iż w narosło wokół tej tematyki wiele mitów. W poniższym wpisie postaramy się przedstawić kilka z nich.
Witamina C stosowana latem powoduje przebarwienia - MIT
To chyba najbardziej utrwalony mit współczesnej kosmetologii. Wciąż pokutuje przeświadczenie, iż aplikowanie kosmetyków z witaminą C w słoneczny dzień może doprowadzić do powstawania przebarwień. Wręcz przeciwnie! Witamina C może, a wręcz powinna być aplikowana w pielęgnacji dziennej. Dlaczego?
Ponieważ jest bardzo silnym antyoksydantem, działa przeciwstarzeniowo oraz chroni skórę przed szkodliwością środowiska zewnętrznego. Witamina C aplikowana pod krem SPF wzmacnia ochronę przeciwsłoneczna, wzmaga jej potencjał oraz stanowi druga tarczę ochrony przeciwsłonecznej. Ponadto należy pamiętać o tym, iż to właśnie niedobory antyoksydantów wpływają na zmniejszenie aktywności enzymów eliminujących wolne rodniki, co także przyczynia się do powstawania nieestetycznych plam.
Warto więc zaprzyjaźnić się z witaminą C, gdyż powinna być ona aplikowana na skórę każdego dnia, niezależnie od pory roku. Spośród tego rodzaju preparatów polecamy Obagi Professional - C Serum 15%, Dermomedica 20% Vitamin C Serum, Image Skincare Hydrating Repair Creme 20%, Topmedica Crema Forte Vitamina C.
Jednorazowa aplikacja kremu z filtrem w zupełności wystarczy - MIT
Pamiętajmy, iż wskaźnik ochrony kremów SPF mierzony jest wedle ściśle określonych parametrów, jak chociażby grubość warstwy aplikowanego kremu. W rzeczywistości żadna z nas nie aplikuje, aż tak grubej warstwy, szczególnie pod makijaż, stąd na starcie nasz stopień ochrony jest nieco mniejszy. Ponadto filtry SPF tracą swój potencjał po upływie 2-3 godzin od aplikacji stąd kolejne jest ponowne posmarowanie skóry. Jeden raz nie wystarczy!
Spośród kremów o wysokim wskaźniku ochrony SPF polecamy m.in. Cell Fusion C Laser Sunscreen 100 SPF50+/PA+++ oraz Cell Fusion C Expert Power Proof Sunscreen 100 SPF50+, PA++++.
Pomocne, szczególnie w warunkach miejskich są preparaty w sprayu lub pudrze jak np. Sesderma Repaskin Transparent Spray, Colorescience Sunforgetable Brush-On Sunscreen. Tego rodzaju ochronę możemy aplikować w dowolnym momencie dnia, bez obaw o uszkodzenie makijażu.
Przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu chroni przed powstawaniem przebarwień - MIT
Niestety tak nie jest. Pomimo tego, iż nie jesteśmy bezpośrednio narażone na ekspozycję słoneczną należy zwrócić uwagę na tryb naszej pracy. Czy nasze biurko nie stoi przy oknie? Jeśli tak pamiętajmy, iż szyba przepuszcza promieniowanie UVA odpowiedzialne za fotostarzenie skóry. Ponadto całodzienna ekspozycja na światło jarzeniowe lamp czy promieniowanie emitowane przez ekrany smartfonów czy laptopów także sprzyja powstawaniu plam. Niestety nie każdy krem zatrzyma tego rodzaju światło, dlatego warto zaopatrzyć się w produkt chroniący nas przed pełnym spektrum promieniowania UVA, UVB, IR oraz HEV - taką ochronę zapewniają produkty z linii Mesoestetic Mesoprotech.
Retinol jest substancją wrażliwą na słońce - MIT
Retinol nie jest substancją fotouczulającą, w związku z tym nie ma możliwości wywołania przebarwień. Stosując kremy z bogate w witaminę A i jej pochodne należy jednak zachować ostrożność. Pamiętajmy, iż jest to niezwykle silna substancja mogąca spowodować podrażnienia skóry, które wystawione na słońce mogą w efekcie powodować występowanie plam. Skóry bardziej wrażliwe, delikatne tego rodzaju terapie powinny odłożyć na okres jesienno zimowy, natomiast Panie, które aplikują retinole w stałej pielęgnacji skóry, mogą kontynuować je wiosną i latem podczas wieczornej pielęgnacji skóry.
Polecamy zestaw Sesderma Reti Age krem + serum.
Nie należy perfumować się na plażę - FAKT
Niektóre składniki perfum lub wód toaletowych mogą zawierać w składzie olejki eteryczne lub inne substancje fotouczulające. W kontakcie ze słońcem może dojść do reakcji fototoksycznej, objawiającej się pieczeniem i zaczerwienieniem skóry. Wówczas możemy doprowadzić do powstawania w tym miejscu przebarwienia. W tej sytuacji warto zamienić perfumy, na odświeżające, antyoksydacyjne mgiełki które poza pięknym zapachem dodatkowo będą pielęgnować naszą skórę, polecamy Jane Iredale Pommisst Hydration Spray oraz Esthederm Cellular Water Mist.
Depigmentacja tylko wczesną wiosną i jesienią - MIT
Nic bardziej mylnego! Pielęgnacja ograniczająca powstawanie przebarwień powinna być stosowana systematycznie przez cały rok. Często skupiamy się wyłącznie na usuwaniu nieestetycznych zmian, poprzez stosowanie kremów czy zabiegów złuszczających. Aby pozbyć się przebarwień na stałe należy stosować dermokosmetyki, które hamują proces powstawania pigmentu w skórze. Kosmetyki depigmentacyjne powinny być więc stosowane przez cały rok, nawet latem. Tylko wtedy zapobiegniemy nawrotom przebarwień oraz ich pogłębianiu. Polecamy szczególnie preparaty oparte na wyciągach roślinnych o działaniu wybielającym czy składnikach takich jak kwas azelainowy, kwas kojowy, heksylorezorcynol obecnych w preparatach Sesderma Azelac RU Gel Cream oraz Sesderma Hidraderm TRX Gel Cream.
Trądzik nie lubi słońca - FAKT
Niestety to prawda. Pomimo tego, iż światło słoneczne złudnie poprawia wygląd skóry trądzikowej, jest niestety dla niej równie niebezpieczne. Zmiany zapalne, jak i stosowane antybiotyki mogą pozostawić po sobie głębokie, trudne do usunięcia przebarwienia pozapalne. Ponadto w wyniku wystawiania skóry na promieniowanie UV pogrubia się warstwa rogowa naskórka, co sprzyja powstawaniu zaskórników i zmian zapalnych. Dlatego nawet latem ważne jest aplikowanie kremów delikatnie złuszczających i zapobiegających powstawaniu wykwitów jak np. Dottore Hydratore 5%, Image Skincare Clarifying Lotion, Sesderma Azelac Moisturizing Gel oraz Sesderma Mandelac.
W pochmurny dzień jestem bezpieczna - MIT
Pomimo tego, iż zachmurzenie rozprasza promieniowanie słoneczne, nie oznacza to, iż nie dociera ono do naszej skóry. Promieniowanie UVA bez problemu przenika przez chmury, a fakt, iż ten rodzaj światła nie wywołuje oparzeń daje nam złudne poczucie bezpieczeństwa. Pamiętajmy, iż niezależnie od aury również jesteśmy eksponowane na promieniowanie UV, dlatego ochrona przeciwsłoneczna jest konieczna, przez cały rok.
Sesderma oferuje 3 kremy przeciwsłoneczne do twarzy